Z Olgą i Pawłem znałem się już od dawna i niezmiernie cieszyło mnie to, że wybrali mnie na swojego fotografa w ten najważniejszy dla nich dzień. Już w czasie sesji narzeczeńskiej wiedziałem, że jest to para, którą aż chce się fotografować. Na weselu było sporo moich przyjaciół i rodziny ze strony mojej żony, a sala weselna była przepięknie ozdobiona. Magii dodawały też efekty świetlne. Taką pracę fotografowie lubią najbardziej.
Olga i Paweł